Sprawa o podwyższenie bądź obniżenie alimentów na dziecko

Zmiana orzeczenia dotyczącego obowiązku alimentacyjnego

Co na to… prawo?

Zgodnie z przepisem art. 138 Ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1359) – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (dalej jako „k.r.o.”), w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego (art. 138 k.r.o.).

Co na to… literatura?

Jak podkreśla się w literaturze „przez zmianę stosunków rozumie się istotne zwiększenie możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego do alimentacji, istotne zwiększenie się usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego lub istotne zmniejszenie się możliwości zaspokajania potrzeb własnymi siłami. Wynika z tego, że rozstrzygnięcie o żądaniu opartym na art. 138 k.r.o. wymaga, po pierwsze, porównania stanu istniejącego w dacie uprawomocnienia się wyroku zasądzającego alimenty ze stanem istniejącym w dacie orzekania o ich podwyższeniu, po drugie zaś oznacza, że upływ czasu, jaki nastąpił od daty ostatniego wyroku alimentacyjnego do daty orzekania o podwyższeniu alimentów sam w sobie nie może jeszcze przemawiać za zasadnością powództwa; na stronie ciąży wówczas obowiązek wykazania, że zmiany takie nastąpiły stosownie do ogólnej reguły dowodowej (art. 6 k.c.). Sąd nie jest w takim przypadku wolny od obowiązku działania z urzędu (art. 5, 212 k.p.c.) (tak Tadeusz Domińczyk, komentarz do art. 138 k.r.o. Lex PolonicaMaxima).

Przesłanki do zmiany wysokości alimentów

Co na to… rzeczywistość?

Strona (matka/ojciec/pełnoletnie dziecko) może wnosić o podwyższenie/obniżenie alimentów w przypadku zmiany stosunków na jednej z trzech płaszczyzn:

1) zwiększenie się możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego – tzn. zobowiązany do płacenia alimentów rodzic zarabia więcej lub ma wyższe kwalifikacje niż miało to miejsce w chwili wydawania ostatniego wyroku w sprawie alimentacyjnej, np.:
a) otrzymywał najniższą krajową, a teraz dostał podwyżkę;
b) procował na tzw. śmieciowej umowie zlecenia, a teraz ma etat;
c) uzyskał wyższe kwalifikacje w związku z czym może poszukiwać na rynku pracy zatrudnienia na korzystniejszych warunkach i uzyskiwać wyższe wynagrodzenie;

2) istotne zwiększenie się usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego – tzn. uprawnione do otrzymywania alimentów dziecko ma większe wydatki niż w chwili wydawania ostatniego wyroku w sprawie alimentacyjnej, np.
a) miało 3 latka i chodziło do przedszkola, a teraz ma 9 lat i uczęszcza na płatne zajęcia dodatkowe (basen, piłka, tańce, tenis) bądź korepetycje;
b) miało 9 lat i chodziło do szkoły podstawowej w miejscu zamieszkania, a teraz dojeżdża do miasta celem uczęszczania do szkoły średniej (liceum, technikum);
c) było zdrowe, a teraz jest chore przewlekle i regularnie uczęszcza na wizyty do lekarzy specjalistów (prywatnie) albo wymaga leczenia farmakologicznego (koszty zakupu leków);

3) istotne zmniejszenie się możliwości zaspokajania potrzeb własnymi siłami – tzn. uprawnione do otrzymywania alimentów najczęściej pełnoletnie dziecko nie może łożyć na własne utrzymanie w zakresie w jakim miało to miejsce w dacie wydania ostatniego wyroku w sprawie alimentacyjnej, np.
a) pełnoletnie dziecko, które do tej pory studiowało zaocznie (odpłatnie) w weekendy i pracowało w ciągu tygodnia przeniosło się na studia dziennie i nie jest w stanie podjąć żadnej pracy zawodowej z uwagi na plan zajęć;
b) pełnoletnie dziecko, które do tej pory łączyło studia albo naukę w szkole średniej/policealnej z pracą zawodową, stało się niezdolne do pracy wskutek wypadku bądź choroby;
c) pełnoletnie dziecko uczące się zaocznie wskutek zmiany systemu nauczania ze zdalnego na stacjonarny i ilości zajęć nie jest w stanie podjąć pracy zawodowej nawet w niepełnym wymiarze etatu.

Co na to… radca prawny?

Zapraszam do konsultacji telefonicznie, emailowo bądź osobiście – doradzę, podpowiem, pomogę. Spór sądowy to zawsze ostateczność, gdzie jedna strona przegrywa, a druga wygrywa. Natomiast ugoda oznacza wygraną dla każdego. Nawet w sprawie o podwyższenie/obniżenie alimentów warto jest się czasem po prostu dogadać. Jeśli natomiast porozumienie nie będzie możliwe – będę Pana/Panią godnie reprezentować w takiej sprawie, zarówno na etapie przedsądowym jak i w procesie przed Sądem rodzinnym.

Potrzebujesz porady prawnej?